Tajne / Poufne

avatar BikeBlog PaVLo z pięknego miasta Dąbrowa Górnicza. Przejechałem od 2010 roku 142446.81 kilometrów w tym 7747.58 w terenie. Śmigam z dużo większą średnią niż 25.74 km/h i budzę tym respekt :D.
Więcej o mnie TUTAJ.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pawelm4.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2014

Dystans całkowity:956.67 km (w terenie 150.06 km; 15.69%)
Czas w ruchu:35:07
Średnia prędkość:27.24 km/h
Maksymalna prędkość:71.10 km/h
Suma podjazdów:2580 m
Suma kalorii:18797 kcal
Liczba aktywności:32
Średnio na aktywność:29.90 km i 1h 05m
Więcej statystyk
Dane z trasy:
Dystans:11.85 km
W czasie: 00:35 h
Ze średnią: 20.31 km/h
Max speed: 47.38 km/h
W terenie: 0.00 km
Temperatura: 17.0
HR max: (%)
HR avg: ( %)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Wtorek, 30 września 2014 · dodano: 30.09.2014 | Komentarze 0

Kategoria Praca


Dane z trasy:
Dystans:11.87 km
W czasie: 00:36 h
Ze średnią: 19.78 km/h
Max speed: 47.85 km/h
W terenie: 0.00 km
Temperatura: 15.0
HR max: (%)
HR avg: ( %)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Poniedziałek, 29 września 2014 · dodano: 30.09.2014 | Komentarze 0

Kategoria Praca


Dane z trasy:
Dystans:54.10 km
W czasie: 01:46 h
Ze średnią: 30.62 km/h
Max speed: 63.12 km/h
W terenie: 0.00 km
Temperatura: 10.0
HR max: (%)
HR avg: ( %)
Podjazdy: 200 m
Kalorie: 2054 kcal

Trening

Poniedziałek, 29 września 2014 · dodano: 29.09.2014 | Komentarze 0

W tlenie aby gardła w tym chłodzie nie załatwić.

Kategoria Trening


Dane z trasy:
Dystans:11.81 km
W czasie: 00:33 h
Ze średnią: 21.47 km/h
Max speed: 47.70 km/h
W terenie: 0.00 km
Temperatura: 8.0
HR max: (%)
HR avg: ( %)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Niedziela, 28 września 2014 · dodano: 29.09.2014 | Komentarze 0

Kategoria Praca


Dane z trasy:
Dystans:67.93 km
W czasie: 02:28 h
Ze średnią: 27.54 km/h
Max speed: 51.57 km/h
W terenie: 35.00 km
Temperatura: 14.0
HR max: (%)
HR avg: ( %)
Podjazdy: 350 m
Kalorie: kcal

Skandia Maraton Lang Team - Dąbrowa Górnicza

Sobota, 27 września 2014 · dodano: 27.09.2014 | Komentarze 2

Nie ma co pisać wszystkiego przed zawodami, więc skupię się na tym co było na trasie.

//jak tylko pojawią sie inne zdjęcia z trasy to je wrzucę

Przed zawodami udałem się do biura zawodów i tam udało się załatwić wcześniejszy sektor niż ten co miałem, czyli zamiast 7 dostałem 5. Było to o tyle ważne, że dawało nadzieję, że sektor Medio 3 i 4 nie zdąży tak szybko odjechać. Niestety sektory puszczano w odstępach ~2 minutowych, więc szansa na szybką grupę szybko znikała. Sektory przesuwano do przodu aż mój znalazł się na linii startu. Popatrzyłem na rywali i tylko kilku wyglądało na konkurencję. 
 


Wystartowaliśmy, ktoś z prawej wyszedł na prowadzenie, ale problemy z napędem zmusiły go do zwolnienia a ja jakbym właśnie odpalił wszystkie siły wyszedłem na przód i tak mocno kręciłem, że bardzo szybko uciekłem (prędkość ponad 50km/h) i do wyjazdu z Parku Hallera przy przystankach autobusowych byłem już sam i jak wjechałem na asfalt to z przeciwnej strony zobaczyłem zawodników z czwartego sektora. Po kilkuset metrach była ostry nawrót na przeciwny pas i dalej obok Pałacu Kultury w stronę przejazdy kolejowego, ale wcześniej odbijaliśmy w prawo. Jakieś 200-300 metrów przede mną gonił czwarty sektor ale dogonienie go samotnie chwilę mi zajęło i dopiero przy wjeździe na asfalt idący wzdłuż Łęknic udało mi się dogonić końcówkę. Chwile odpocząłem z nimi ale kontrolowałem czy mój sektor się nie zbliża. Niestety grupa ta niechętnie paliła się do ścigania, więc wrzuciłem na twardszy bieg i minąłem ich lewą stroną bo wiedziałem, że za chwilę wpadniemy w Pogorię 2 (Bagry) a tam jest wąsko i bagniście.  



Z początku były błotne kałuże i w kilkanaście sekund ja i rower byliśmy pokryci kupą błota ale i tu udało się wyprzedzić kilka osób. Najciekawsze jednak dopiero czekało, pierwszy był podjazd wzdłuż kanału odprowadzającego z Pogorii 1 (Stara Pogoria)  czyli kręcenie pod górkę na spiskim i głębokim błotku ale Racing Ralph na tyle świetnie sobie z tym poradził. Po wjeździe na górę zaczęła się kolejna błotna masakra, właściwie mógłbym to określić błotne rozlewisko. Bardzo przydał się błotnik pod ramę oraz mój wynalazek pod siodełko, dzięki czemu nic praktycznie nie leciało na twarz oraz plecy. Przez takie błota jechaliśmy jakieś 5km ale od około 15 km wjechaliśmy na mokre piaszczyste odcinki czyli można było przyspieszyć. Byłem już w grupie chyba z 3 i 4 sektora, jechali dość szybko, więc trzymałem się ich jednak jak się tylko dało to wyprzedzałem aż wyszedłem na początek. Moje tempo wytrzymywał tylko jeden zawodnik ale gdy jechaliśmy już przy Pogorii 4 (Kuźnica Warężyńska) leśnym odcinkiem zobaczyłem, że robię coraz większą przewagę nad nim. Po wyjeździe z lasu trzeba było zrobić ostry nawrót i zjechać wzdłuż kanału i przez mostek, po drugiej stronie widziałem kolejnych zawodników, więc szykowała się kolejna okazja do wyprzedzania. dogoniłem ich po ~500 metrach ale okazało się, że to ekipa z najdłuższego i krótkiego dystansu. Jechałem z nimi z 50 metrów ale było zbyt wolno więc wyprzedziłem i pędziłem dalej.



Było to chyba 22 kilometr czyli za chwilę był pierwszy bufet i opuszczenie terenu Pogorii 4. Na bufecie chwyciłem kubeczek ale większość wykorzystałem na obmycie okularów. Po wjeździe na asfalt łańcuch zaczął mi zaciągać i skakać na kasecie ... tego jeszcze brakowało a za chwilę przecież czeka teren z mnóstwem podjazdów ... . Długa prosta asfaltowa (~3km) pozwoliła się jednak rozpędzić i skasować dwie grupki uciekinierów oraz dogonić kumpla z trzeciego sektora czyli było już nieźle. Jadąc zauważyłem, że dogonili mnie dwaj zawodnicy i w kolejne błota wpadliśmy we trójkę ale mieli więcej sił i trochę mi uciekli. Nie przejąłem się tym i kręciłem swoim tempem oszczędzając siły na teren. Bukowe Góry to plątanina niezliczonych ścieżek, podjazdów, długich zjazdów. Było to tez dobre miejsce na wyprzedzanie bo każdy był już zmęczony i zwolnił w tym niezbyt trudnym ale męczącym terenie. Udało mi się znów wyprzedzić kilka osób. Najgorsze były dla mnie nawet niewielkie podjazdy bo oklejony błotem napęd bardzo łatwo potrafił zaciągać na blatach ale mam na to swój sposób, i mogłem spokojnie manewrować biegami nie tracąc siły na twarde kręcenie. W sumie w bukowych górach mieliśmy do przejechania chyba 16 kilometrów, więc całkiem sporo. Gdzieś w 2/3 był drugi mocny podjazd gdzie udało mi się uciec na jakieś 100 metrów i przed ostatnim długim podjazdem miałem już spora przewagę a właśnie na tym ostatnim wyprzedziłem jeszcze dwóch zawodników ze swojego dystansu ale kosztowało mnie to sporo sił, jednak na szczycie obejrzałem się i byli blisko. Jednak zaraz był zjazd i dość mocno się rozpędziłem i wyjeżdżając z Bukowej byłem już sam. Po wyjechaniu z polnej drogi trafiłem na szutrem z niezliczoną ilością kałuż, więc sobie je omijałem jak pachołki na torze przeszkód, Szutrem się skończył i zaczął asfalt poprzedzony ostatnim bufetem (52.5km). W bidonie miałem kilka łyków napoju i zastanawiałem się czy go napełnić, ale jak zobaczyłem, że są same kubeczki i po prostu chwyciłem jeden i cały wypiłem i pojechałem dalej.

Z początku jechało się fajnie ale wystarczył lekki zakręt i musiałem walczyć z przeciwnym wiatrem co jakiś czas oglądając się za siebie ale nikogo nie widziałem. Jednak nie byłem pewien czy niedługo moja ucieczka nie zostanie skasowana jak to było rok temu. Po wjechaniu na asfaltową część Pogorii 4 trzeba było mocno i samotnie walczyć z przeciwnym a potem bocznym wiatrem. Prędkość mimo zmęczenia oscylowała w granicach 34-37km/h. Do mety było jeszcze ~15km a to sporo na utrzymanie pozycji. Najciekawsze było to, że w oddali nikogo nie było przede mną a i za mną jakoś nikt nie gonił więc przez moment pomyślałem, czyżbym prowadził dystans Medio ? :D, ale wiedziałem, że było by to zbyt piękne jednak liczyłem na niezły wynik.  Gdzieś koło 57km zamiast puścić nas asfaltem skierowano na kolejne błota i to nie byle jakie bo moment mnie wyhamowały i znów trzeba było walczyć z przyczepnością. Po zjechaniu na asfalt doganiałem wyłącznie dystans Mini ale na szczęście nikt z mojego dystansu nawet się nie zbliżył. Na pożegnanie z Pogorią 4 puszczono nas wzdłuż torów po kolejnych błotach ale dało się je ominąć oszczędzając napęd, klocki i umierające łożyska w kołach. Szybkie przeskoczenie przez tory i wjechałem na asfalt wzdłuż Pogorii 3. Samotna walka z wiatrem kosztowały mnie kupę sił i prędkość spadła do jakiś 30-32km/h a na dodatek po kilku kilometrach znów skierowano trasę w błota ale niezbyt duże, z których w końcu wjeżdżaliśmy na asfalt idący w stronę wiaduktu na który wjeżdżaliśmy z przeciwnego kierunku. Końcówka to praktycznie ta sama trasa co przy starcie jedynie finisz był prowadząc główną drogą idącą przez Dąbrowę i to pod górę gdzie nie miałem sił jechać szybciej niż 26km/h ale przed sama metą zmobilizowałem się i docisnąłem ostatkiem sił.

Końcowy wynik miło mnie zaskoczył i potwierdził wysoką formę na końcu sezonu i przed ostatnimi zawodami w cyklu Bike Maraton.

Open Medio 10/~240
W kategorii wiekowej M3  5/~85


Kategoria Zawody


Dane z trasy:
Dystans:11.99 km
W czasie: 00:38 h
Ze średnią: 18.93 km/h
Max speed: 37.38 km/h
W terenie: 0.00 km
Temperatura: 13.0
HR max: (%)
HR avg: ( %)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Piątek, 26 września 2014 · dodano: 26.09.2014 | Komentarze 0

deszcz ... ulewa ... wiatr ... deszcz ...
Kategoria Praca


Dane z trasy:
Dystans:12.18 km
W czasie: 00:38 h
Ze średnią: 19.23 km/h
Max speed: 51.07 km/h
W terenie: 0.00 km
Temperatura: 13.0
HR max: (%)
HR avg: ( %)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Czwartek, 25 września 2014 · dodano: 26.09.2014 | Komentarze 0

Kategoria Praca


Dane z trasy:
Dystans:54.04 km
W czasie: 01:38 h
Ze średnią: 33.09 km/h
Max speed: 63.12 km/h
W terenie: 0.00 km
Temperatura: 13.0
HR max: (%)
HR avg: ( %)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trening

Środa, 24 września 2014 · dodano: 24.09.2014 | Komentarze 0

Mocny trening, wiatr z początku wiał nieco w plecy więc można było zrobić rozgrzewkę ale droga powrotna to już walka o średnią a łatwo nie było.

<iframe src="https://www.endomondo.com/embed/workouts?w=g-Hskf8btr4&width=580&height=600&width=950&height=600" width="950" height="600" frameborder="0" scrolling="no"></iframe>
Kategoria Trening


Dane z trasy:
Dystans:11.83 km
W czasie: 00:35 h
Ze średnią: 20.28 km/h
Max speed: 52.90 km/h
W terenie: 0.00 km
Temperatura: 4.0
HR max: (%)
HR avg: ( %)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Środa, 24 września 2014 · dodano: 24.09.2014 | Komentarze 0

Rano całe +4, po południu już nieco wiecej bo +13st
Kategoria Praca


Dane z trasy:
Dystans:11.99 km
W czasie: 00:39 h
Ze średnią: 18.45 km/h
Max speed: 45.44 km/h
W terenie: 0.00 km
Temperatura: 12.0
HR max: (%)
HR avg: ( %)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Wtorek, 23 września 2014 · dodano: 23.09.2014 | Komentarze 0

Rano całe +8st i deszcz ...
Kategoria Praca