Tajne / Poufne

avatar BikeBlog PaVLo z pięknego miasta Dąbrowa Górnicza. Przejechałem od 2010 roku 142446.81 kilometrów w tym 7747.58 w terenie. Śmigam z dużo większą średnią niż 25.74 km/h i budzę tym respekt :D.
Więcej o mnie TUTAJ.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pawelm4.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane z trasy:
Dystans:57.65 km
W czasie: 02:05 h
Ze średnią: 27.67 km/h
Max speed: 49.16 km/h
W terenie: 57.65 km
Temperatura: 20.0
HR max: (%)
HR avg: ( %)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Bike Maraton - Wrocław 17.04.2011

Niedziela, 17 kwietnia 2011 · dodano: 18.04.2011 | Komentarze 2

Tym wyścigiem rozpoczął się cykl zawodów Bike Maraton. Od tego sezonu start w nowej "stajni" Ridley`a :). Otwarcie sektorów klasycznie o 10.30. Udało mi się ustawić praktycznie na początku co dawało spore szanse na to, że nie trafię na "zatory na trasie". Niestety mimo załapania się do generalnej dziesiątki M3 w poprzednim sezonie, wylądowałem w drugim sektorze, ale aż tak bardzo mnie to nie zraziło. Start opóźnił się o kilka minut z powodu grupy osób, która jeszcze stała do rejestracji. Z początkowej temperatury 10 stopni, szybko zrobiło się prawie 22 i to w cieniu.

Bike Maraton - Wrocław 2011 © PaVLo


Pierwszy sektor poszedł jak burza, my po dwóch minutach, ale jak huragan, bo po niespełna 3 kilometrach dogoniliśmy (a właściwie to ja z uciekającą grupką :) ) końcówkę pierwszego sektora. Dalej to już "połykanie" kolejnych osób z pierwszego sektora i powolne tworzenie "pociągów". Niestety te nie były najszybsze i tak z kilometra na kilometr rozdrabiały się i łączyły w nowe, a ja starałem się przebijać przez nie i często prowadziłem. Średnia z początkowych 20 kilometrów przekraczała 33 km, ale potem zaczynały się otwarte przestrzenie, lekkie podjazdy i błotniste lub miękkie odcinki i powoli średnia spadała. Na trasie były trzy bufety, jednak skorzystałem głównie z drugiego, gdzie dotankowałem bidon co dało mi kilkusetmetrową stratę do uciekającej grupy, ale po kilku kilometrach ją dogoniłem, odpocząłem i zacząłem przesuwać się na jej początek co akurat było świetnym posunięciem, bo za niedługo trafiliśmy na błoto i tutaj mnie poszło najlepiej a grupa została daleko w tyle. Przed sobą widziałem kilka osób i postanowiłem je gonić. Udało mi się nawet dołączyć do osłabionych wycinaków z początku trasy, ale i ich na ostatnim ostrym podjeździe przegoniłem i jak zobaczyłem na liczniku, ze zostało niespełna 5 km do mety to postanowiłem przycisnąć tak mocno, aby starczyło sił do mety. Na końcówce wyprzedziłem jeszcze dwie osoby i pognałem do mety gdzie już nikt mnie nie dogonił, chociaż widziałem ostry pościg :).

Ostateczny wynik gorszy od zeszłorocznego, ale i trasa dłuższa no i myślę, że obsada tegoroczna była mocna.

Wkategorii M3 - 17/~300
Open Mega - 40/~900
Kategoria Zawody



Komentarze
pawelm4
| 10:23 wtorek, 19 kwietnia 2011 | linkuj Dobranie odpowiedniej taktyki w przypadku Wrocławia to 60% sukcesu, reszta do wytrenowanie. Po wyścigu dowiedziałem się, że mogłem stanąć w pierwszym sektorze bo wyjątkowo na ten wyścig, sędziowie mieli sobie odpuścić karanie.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa bezmy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]